Tożsamość: Archibald 'Arche' GraysonWiek: Mimo że jest młodzikiem dla swojej rasy, przeżył już prawie osiemdziesiąt ludzkich latRasa: Likantrop
Funkcja:
Ma swój domek, z terenem ogrodzonym niczym forteca, na którym trzyma spore stadko owiec i kóz. Nie, to nie żart. Od lat hoduje owieczki i kózki. Mleko, mięso, skóry i wełna, jest właściwie samowystarczalny
WYGLĄD ZEWNĘTRZNY:
Arche jest bardzo wysokim, mocno zbudowanym mężczyzną. Całą głową chowa się za framugę przeciętnych drzwi, więc można liczyć mu nawet koło dwóch metrów i 20 centymetrów. Jego skóra ma odcień dość jasnego brązu, przeciętego licznymi bliznami. Na jego ramionach i barkach rozpościera się biały tatuaż tygrysa.Brązowo-płowe, rozwichrzone włosy sterczą właściwie na wszystkie strony. Spod wąskich brwi błyszczą intensywnie błękitne oczy o drapieżnie wąskich źrenicach.
Mężczyzna jest bardzo mocnej postawy. Potężne ręce odznaczają się silnymi mięśniami, lekko porośniętymi szorstkim włosiem.
Wąskie pasmo owłosienia schodzi również po jego brzuchu, przez lędźwia na uda.
Oczywiście, jak na urodzonego, rasowego wilkołaka przystało, Archibald posiada też swoją zwierzęcą twarz.
Pierwszym znakiem jego zmiany są jego oczy, które tracą swój błękitny kolor, a zyskują demoniczny, krwistoczerwony poblask. Jego ciało rośnie wzwyż i wszerz, klatka piersiowa i barki nabierają iście monstrualnych rozmiarów, przez co cała sylwetka staje się przygarbiona. Ręce stają się długie niczym grabie, ze szponami nie mniejszymi od tychże narzędzi.
Z, jak na gatunek, krótkiego, szerokiego pyska wystają dwie pary ostrych jak sztylety kłów.
Mimo że w wilczej formie jego blizny nie są aż tak widoczne (oprócz pyska), to poprzez wielokrotne urazu jego łapy prawie całkowicie pozbawione są sierści. Skóra tam jest gruba i twarda, chroniona przez mocną tkankę bliznowatą.
Na ramionach i przedramionach rosną twarde, kościane narośle. Może jest to skutek mutacji, może po prostu coś się stało. Kto wie
CHARAKTER:
Ten pies zdecydowanie nie gryzie. Dość się już w swoim życiu nawalczył, i ma tego namacalne dowody, których nigdy się już nie pozbędzie.
Łagodny jak owieczki które hoduje wilkołak właściwie nikomu nie życzy źle. Żyje swoim własnym życiem, nikomu nie przeszkadza, czasem może kilka razy zawyje do księżyca, ale to tyle. Całymi dniami zajmuje się swoim inwentarzem, sprząta, pielęgnuje, wzmacnia swoje ogrodzenie lub wyprawia kozie skóry i robi wełniane pledy.
Nie ma problemu z pomaganiem innym, jeśli zostanie o to ładnie poproszony. Na chamstwo odpowiada tym samym, chociaż sam jego wygląd zazwyczaj odstrasza to co żywe. Lecz gdy trzeba, oczywiście, potrafi wpaść w szał i zamienić okolicę w pobojowisko...
STATUS:
Samotny. Kozy się zjada i doi, nie gwałci
HISTORIA:
Co tu dużo mówić. Uwił sobie gniazdko, jako dobrowolna Omega, i żyje spokojne już sporo lat
FUNDUSZE:
30 kapselków
UPODOBANIA:
Bieganie nago, chłodniejsza pogoda, baranina gotowana w kozim mleku
AWERSJE:
Jemu coś by się miało nie podobać? No błagam..
INNE:
Jest uzdolniony, jeśli chodzi o robótki ręczne i wytwarzanie/przetwarzanie
Źródła: Pinterest
Właściciel: Cyanide
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz