26 paź 2020

Christinus Dietmar Bjareson


Christinus Dietmar Bjareson
Wiek:28
Rasa: Człowiek – Szaman
Funkcja: Pastor
 


Wygląd zewnętrzny:

Mierzy sobie 179 centymetrów i choć może, na pierwszy rzut oka, wydawać się ponury. Tak naprawdę ciepły uśmiech nigdy nie schodzi z jego twarzy.
Długie blond włosy ma niemal zawsze rozpuszczone. A przynajmniej w sytuacjach w których widzą go przeciętni ludzie, wyznawcy, jego wierne owieczki. Wszak, jeżeli widzą cię jako drogowskaz, musisz nawet prywatnie pokazywać pewną manierę, czyż nie?
Przechodząc dalej, oczy posiada wąskie, koloru szarego, rzęsy długie i wyraziste, Usta zaś… usta są nijakie, bezbarwne. Choć jego sposób bycia, zdaje się dodawać im barw.
Chodzi ubrany skromnie, wszak jest pastorem, nie wypada obnosić się z przepychem – Prosty sweter, czasem czarny płaszcz. A wszystko przyozdabia koloratka. Mimo iż nie niesie nowiny znanej katolikom – ten charakterystyczny element stroju wyjątkowo mu się spodobał. Potraktował go jak symbol, który pamiętają ludzie. A dojście do ludzkiej pamięci było najważniejszym, przy budowaniu wiary.

Charakter:

Zawsze uprzejmy, uśmiechnięty, ciepły i troskliwy. Przy tym zwyczajnie sprytny i przebiegły, nie można mu odmówić inteligentnej manipulacji. Acz nie jest zepsuty. Lubi czytać z ludzi, zbierać informacje, które mu się przydadzą.
Może i trochę ukrywa. I możliwe że wie i robi trochę więcej, niż widać po nim na co dzień. W tym wszystkim jednak, jego intencje pozostają szczere.
Sam jest ateistą, choć wierzy, że każdy ma własnego boga, nie jako faktyczny byt. Jako element umysłu, będący filarem psychiki. Ludzie bowiem (i nie tylko ludzie) w gruncie rzeczy mają bardzo słabą psychikę. Bez fundamentów i filarów, sypiącą się jak domek z kart. Niektórzy radzą sobie sami, ale inni… właśnie inni. Oni potrzebują wiedzieć, że jest coś więcej, ich umysł potrzebuje czegoś, co nazywają ‘’Bogiem’’ – troskliwego ojca ponad wszystkimi. Który uratuje, nakarmi, odpędzi ‘’demony’’. Będzie drogowskazem.
I tak właśnie widzą Christinusa, a on stara się, by nie zburzyć tej wizji. Karmi tych, którzy są głodni, opatruje rany, naprawia umysły. Trudno powiedzieć, dlaczego w zasadzie to robi. Acz na pewno nie dla pieniędzy, dostaje co prawda datki. W końcu to jego praca, aczkolwiek nie marzy mu się bogactwo ani niezaprzeczalna władza.

Bliscy: Camille Efraim Bjareson - Brat

Status: wolny

Historia:

Od najmłodszych lat próbował budzić w ludziach nadzieje. Uczył się medycyny, by ich leczyć, rozwijał swoje wrodzone umiejętności, by umieć o nich zadbać.
Acz gdy został sam z 11 lat młodszym bratem, nauczył się, że to nie wystarczy. Że istoty potrzebują czegoś więcej, nauczył się też, że samą dobrocią nie ochroni siebie, ani brata.
Więc przestał być bezbronny, choć taki się wydaje. - A by osiągnąć swój pierwszy cel, został pastorem, początki były co prawda trudne.
Acz był na to przygotowany, ogień wznieca się powoli, cierpliwie. Gdy jednak już zapłonie, wystarczy dolewać oliwy i dorzucać drwa, by otrzymać słup ognia, który nigdy nie zgaśnie.
Osiągnął zamierzony efekt, a jego młodszy braciszek mógł żyć w świecie, który był dla niego bezpieczny, tak jak sobie zaplanował.

Fundusze: 30 Kapselków




Upodobania: 

- Ubóstwia kawę i herbatę
- Pomaganie ludziom
- Spędzanie czasu z bratem

Awersje:

- Bezpodstawna przemoc
- Ignorancja

Inne:

- Jest uległy – uwielbia być seksualnym niewolnikiem, choć ciężko mu zaspokajać swoje upodobanie z rolą, jaką obrał. 
- Cieszy go uwaga innych, potrzebuje być zauważonym i docenionym
- Bracia są od siebie uzależnieni psychicznie – oboje nie widzą bez siebie życia.





Źródło: pinterest

Właściciel: PoProstuNanna#6018 (nannantushi@gmail.com)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz