10 lis 2020

Zdejmijmy mokre ubrania cz.1

 Otworzyłam zmęczone oczy, czując, jak mięśnie jeszcze nie do końca mi zaczęły funkcjonować. Ostatniego wieczoru poniosło mnie nieco, stąd pojawił się ogromny ból pleców. Że też zanim skoczyłam z budynku, nie wytworzyłam skrzydeł.

Z głębokim westchnieniem podniosłam się i ruszyłam do swojego prowizorycznego laboratorium, po czym wypiłam mieszankę ziół. Następnie przemyłam się w zimnej wodzie i postanowiłam poszukać jakiś zadań na dzisiaj, aby rozruszać kości. Przez zmęczenie umysłowe nie miałam nawet ochoty na siedzenie w lekach, postanowiłam że wezmę się za to dopiero w sytuacji kryzysowej, kiedy to niczego nie uda mi się zebrać. Założyłam czarny płaszcz z kapturem, aby nie poznano mojej rasy. Wyruszyłam z mieszkania w stronę pobliskiej karczmy, kwaśny deszcz wciąż kropił, sprawiając, że zaczynała boleć mnie głowa. Czy serio organizm aż tak musi reagować na pogodę? Otworzyłam ciężkie drewniane drzwi, a widząc istny burdel, zmarszczyłam brwi. Czy tam na stole leży martwy człowiek? Podeszłam do baru i podałam mężczyźnie kartę że zgłoszeniem chęci przyjęcia zadania. Na zdjęciu była moja podobizna, namalowana węglem, oczywiście zakapturzona.

- Będę przychodziła co trzy godziny. - Odparłam i wyszłam patrząc jeszcze ostatni raz na mężczyznę. Mijałam grupkę dzieci i wróciłam do mieszkania, gdzie zaczęłam przygotowywać swoje lekarstwa. Nie minęło 6 godzin, a już odczuwałam potrzebę przyjęcia płynu, wywołującego ekstazę. Dobijająca samotność zmuszała mnie do takich działań, aż z czasem się od tego uzależniłam. Po zażyciu specyfiku, stałam się mniej uważna i podczas wyciągania głównego elementu trucizny, zakułam się kolcem, po czym nie minęło pięć minut, a zaczęły mi się pojawiać halucynacje. Straciłam zmysł smaku, węchu... Mój wzrok stał się słabszy, a w głowie dudniło mi jak na jakiejś imprezie. Mimowolnie wybiegłam z domu, zaczynając widzieć, jak wszystko tonie w wodzie. Na dworze chybotałam się, nie mogąc złapać równowagi. Powtarzałam ciągle tekst jakiejś piosenki, a także zdzierałam z siebie wszystko co mi przeszkadzało, tak jak ramiączka koszulki, paski na spodniach. Złapałam się za głowę, czując, jak trucizna miesza się z uczuciem ekstazy, pożądania. Oparłam się o czyjeś mieszkanie, wyginając się i eksponując swoje kształty. Czułam się jak na haju. Wyraźnie krecenie się, sprawiało mi przyjemność porównywalną do seksu. Przez dłuższą chwilę oddawałam się całkowitemu odlotowi. W pewnym momencie ujrzałam jednak jakąś męską posturę.

2 lis 2020

Rei

Tożsamość: Rei
Wiek: w granicach siemdziesięciu lat
Rasa: smok
Funkcja: niegdyś była „smokiem na posyłki” i tłumaczem, obecnie żyje dziko, bez właściciela

27 paź 2020

Reuben Rees

 

Wiek: 64
 Rasa: Kitsune
 Funkcja: Rzemieślnik

26 paź 2020

Camille Efraim Bjareson


Tożsamość: Camille Efraim Bjareson
Wiek: 17 lat
Rasa: Człowiek – Widzący
Funkcja: Kapłan

Christinus Dietmar Bjareson


Christinus Dietmar Bjareson
Wiek:28
Rasa: Człowiek – Szaman
Funkcja: Pastor

''Zdarzy się i tak, że jedno przypadkowe spotkanie, może zmienić życie na zawsze.'' Cz. 2

  ~Ali || Daeva~


15 paź 2020

Argos Wanhen

 



Tożsamość: Argos Wanhen
Wiek: Nie widać tego po nim, ale ma już z 300 lat na karku, jeśli nawet nie więcej
Rasa: Czarny pies

12 paź 2020

Krew nad nocnym niebem cz.1

Arisowi pozwalał przetrwać instynkt i prawda życiowa, że nie należy polegać na nikim innym niż na samym sobie. Stał się na swój sposób zdziczały, chociaż jednocześnie sprawiał wrażenie łagodnego. Niczym piękna kapturnica, zwodząca owady na pożarcie. Acz dziś nie korzystał ze swoich wdzięków by zdobyć kolacje. Dziś polował. Ofiarę wybrał już wcześniej, ekscytowała go otoczka powolnego podążania za swoim przyszłym posiłkiem. Czuł satysfakcje z myśli, że rozerwie szyję o wiele większej od siebie zdobyczy; w tym jednym momencie nie liczyło się nic innego. Nie obchodziło go kim jest mężczyzna, nigdy nie myślał o tym czy jego ofiara jest dobra czy zła. Zresztą, Nikolai nie do końca rozumiał podział dobra i zła. Rościł sobie święte prawo do polowania, tak samo jak prawem wilka było zabić jelenia. Wilk nie przejmuje się tym że jeleń jest większy ani czy dobrym jest go zabić. Bo to on tu jest drapieżnikiem, przed którym należy czuć respekt. Proste prawa natury. Tak wszystko działało od setek lat, jeżeli nie od tysięcy (nie był pewien czy tysiące lat temu istniały wilki). Dlaczego więc miałoby być inaczej w wypadku młodego dhampira?

Edvard „Grey” Colin Winston

Tożsamość: Edvard „Grey” Colin Winston
Wiek: 27 lat
Rasa: Zmiennokształtny

Hazar




Hazar "Vern" Verndari

22 lata || Alchemik || Człowiek - Wróżbita? || Wolny || 

Brak rodzinnych powiązań


11 paź 2020

,,Na tym urzekającym martwym świecie...'' cz. 3

 Ich spojrzenia się ze sobą spotkały. Elia miał okazję patrzeć właśnie w oczy które dla większości były niczym więcej, jak oczami bestii. Jednego z tych bezmyślnych potworów które czasem spotykało się w dawno opuszczonych budowlach. Zgliszczach stanowiących echo niegdysiejszej ‘’świetności’’ ludzkiej architektury. Teraz panowały nią istoty których rozum wygasł już dawno temu. Acz on nie był jednym z nich, z bliska można było z łatwością dostrzec jego inteligentne spojrzenie. Choć wątpił, by wiele osób podchodziło do niego tak blisko.

Crylin Doragon


 

Tożsamość|| Crylin (Lin) Doragon

Wiek|| 25 lat || 1 luty urodziny

Rasa|| Descendant du dragon  [Potomek smoka]

Gabriel Valescure



Tożsamość: Gabriel Valescure

Wiek: 26 lat

Rasa: Wendigo 

10 paź 2020

Bezimienna


Tożsamość: Bezimienna
Pseudonim: W cyrku nazywana Cyklopem, ale marzy jej się pewne imię...
Wiek: 29
Rasa: Hybryda; bardzo nieudany skutek chwili namiętności pomiędzy wilkołakiem a wampirem. Nie jest jednak ani tym, ani tym
Funkcja: Atrakcja w postapokaliptycznym cyrku dziwadeł

9 paź 2020

Eris




Tożsamość: Isabelle „Eris” Urs
Wiek: 26 lat
Rasa: Wilkołak
Funkcja: Zapaśniczka, a po godzinach sprzedawczyni w warsztacie motocyklowym, hobbystycznie zajmuje się też rzeźbą, od czasu do czasu uda jej się coś sprzedać.

6 paź 2020

Punkty

A tak właściwie kapselki, znajdujecie podczas swoich obfitujących w przygody wędrówek i spotkań. Dostajecie je za opowiadania które piszecie jak i dostajecie z tytułu bonusu szczęścia i aktywność

INFORMACJE
Doszedł dodatkowy podpunkt w formularzu, jest to "Odmienność". Tyczy się on jedynie osób które tworzą coś bliżej nieokreślonego i osobnik różni się od pozostałych ras i jednostek np. Człowiek z mutacją. W owym punkcie powinien się znaleźć opis tego co jest inne np. Pomimo bycia człowiekiem, ma deformacje krtani uniemożliwiającą normalne mówienie, za to pozwalająca wydawać z siebie wszelakie odgłosy i tony.
Przyznanych wam punktów dodatkowych musicie pilnować sami. Piszecie do @Arosia, a ja szybko przepisze wam je do konkretnej waszej postaci.
Miłego pisanka i weny 


AKALI MARTIN 30 

ALI LUCTUS 30 

AMAI HAYAI 30 

ANTONI MACKOWSKI 30 + 70 = 100

ARCHIBALD GRAYSON 30 + 40 = 70

ARIS NIKOLAI BARTHOLDSON 30 

ASTAROTH ROMANOW 30

BELMONT HELDER 30 + 50 = 80

DAEVA 30 + 70 = 110

ELIA AMANUEL NARVE 30 + 60 + 40 = 130

HARVEY GACWANY 30 + 60 = 90

INDIGO RUSS 30 

JASPER RUSS 30 

LAUREN BERMEL 30 + 130 (pooszaleli xD) = 160

LEROY NELCON 30 

LILIAN HADELIO 30 + 60 = 90

LILITH VERTE 30

LUCIAN AARON SNYDER 30

MELODY ADAMS 30 + 10 = 40

PRIYA IMOGEN RIVAUX 30 

RIX 30 + 50 = 80

ROTATU T'EVAVOR MOGHES 30 

SHIKI KLIW 30 

VANESSA BOBBINSON 30 + 130 (pooszaleli xD) = 160

VERONICA VENRERBURG 30 

XANTHIA RUSS 30 + 60 = 90


DODATKOWE:

Cyjanka 15 + 10 = 25

Lucek 10


26 wrz 2020

Aris Nikolai Bartholdson


Tożsamość: Aris Nikolai Bartholdson
Wiek: 17 lat
Rasa: Dhampir-Szaman
Funkcja: Złodziejaszek

25 wrz 2020

Lillian

 " Każdy z nas walczy o to,
 by właściwie przeżyć własne życie" 
  


𝓛𝓲𝓵𝓲𝓪𝓷 𝓗𝓪𝓭𝓮𝓵𝓲𝓸

|| 21 𝓁𝒶𝓉𝒶 || 𝓊𝓇. 23 𝓈𝒾𝑒𝓇𝓅𝓃𝒾𝒶 || 𝒜𝓇𝒶𝒸𝒽𝓃𝑒 ||
|| 𝒲𝑜𝓁𝓃𝒶 𝒹𝓊𝓈𝓏𝒶 𝒾 𝓈𝑒𝓇𝒸𝑒 ||
|| 𝒫𝑜𝒹𝓇𝑜́𝓏̇𝓃𝒾𝒸𝓏𝓀𝒶 "𝒢𝒹𝓏𝒾𝑒𝓈́ 𝓉𝒶𝓂 𝒾 𝒿𝑒𝓈𝓏𝒸𝓏𝑒 𝒹𝒶𝓁𝑒𝒿" ||



21 wrz 2020

Amai Hayai

 

Tożsamość| Amai Lisa Hayai
Wiek| Około 20 lat
Rasa| Kitsune


Priya Rivaux

"Pamiętajcie, że każdy, kto jest dość inteligentny, żeby was uwolnić, jest też dość inteligentny, żeby was zniewolić..."


Tożsamość: Priya Imogen Rivaux
Wiek: 24 przed letargiem. 
Rasa: Wampir

Saga Rodziny Russ, z perspektywy Xanthii

Aby opowiedzieć historię Xanthii, trzeba zacząć od jej ojca.
Nic z tego nigdy by się nie stało, gdyby nie to, że coś w jego genach nie było takie, jak być powinno. On sam nawet o tym nie wiedział...
Jednak spotkał pewnego człowieka. Mężczyzna ten zwabił naiwnego Harlana obietnicą wszystkiego, czego ów młodzian mógł sobie zażyczyć. Co miał dać w zamian? Miał jedynie w czymś 'im' pomóc.
W ten sposób Harlan trafił w ręce sekty. Skąd wiedzieli o jego przypadłości?
To pozostało tajemnicą. Liczyło się jedynie to, by wykorzystać jego potencjał dla ich własnych celów.
W jakiś sposób aktywowali gen w jego ciele, jednak, o dziwo, bez żadnego efektu. Po wielu kolejnych próbach na jego osobie udało mu się zbiec. Uciekał, ukrywał się... Myślał, że mu się udało.
Jak jednak na młodego mężczyznę przystało, spotkał kobietę i zakochał się bez pamięci. Razem z Sarias, swoją wybranką, postanowił założyć rodzinę i zapomnieć o wydarzeniach z przeszłości.
Przeszłość jednak nie zapomniała o nim.
Ich pierworodnym dzieckiem była właśnie Xanthia. Na pierwszy rzut oka całkiem zwykła dziewczynka, lecz gdy dorastała, oprócz jej nietypowych jak dla człowieka oczu okazało się, że jej odczuwanie bólu nie jest normalne, a rany goją się zadziwiająco szybko. Wtedy Harlan pojął, że coś się dzieje...
Cztery lata po Xan przyszła na świat Indigo, a kolejne dwa lata później Jasper. Kazde kolejne dziecko było bardziej dotknięte mutacją.
Niecały rok po narodzinach Jaspera stała się tragedia. Zapomniana w przeszłości sekta powróciła, znalazła rodzinę Russów, jakby nigdy ich nie zgubiła. W biały dzień, z zaskoczenia, po cichu.
Dziewczynki bawiły się w swojej bajkowej komórce pod schodami, gdzie mogły odpocząć od szarej codzienności. Ukryte tam nie podzieliły losu rodziców i młodszego brata, którzy, tak jak i sekta, zniknęli bez śladu.
Xanthia, chcąc ochronić młodszą siostrę, która tak naprawdę nawet nie rozumiała co się dzieje, postanowiła ruszyć po pomoc. Siedmioletnie dziecko, same i przestraszone, nie zaszło zbyt daleko. Padła ofiarą handlarzy żywym towarem, którzy bez skrupułów sprzedali ją do domu publicznego, w którym zapewne miałaby służyć jako najświeższa zabawka.
Chociaż raz w życiu dopisało jej jednak szczęście.
Właścicielka przybytku, do którego trafiła, okazała się nie być kobietą bez serca. Od lat pragnąca mieć dziecko, ale niepotrafiąca spełnić tego marzenia, przyjęła przerażoną Xan jak własną córkę. Wysłuchała jej historii, nawet próbowała odszukać jej rodzinę. Niestety, bez powodzenia.
Mijały lata, a Xan uczyła się wszystkiego, czego potrzebowała, by przejąć biznes po swojej przybranej matce. Kobieta, która była już posunięta w latach, w końcu odeszła w spokoju.
Dom publiczny, który prowadziła, zawsze dbał o swoich pracowników, jednak gdy władze przejęła Xanthia, warunki polepszyły się jeszcze bardziej. W międzyczasie jeszcze kilka razy szukała swojej rodziny, za każdym razem bez skutku...
Nie wiedziała, że jej siostra Indigo przeżyła, bo odnalazł ją ich wuj, ta jednak była zbyt mała, by cokolwiek pamiętać.
Tak samo nie była świadoma tego, że Harlan i Sarias do końca życia byli przetrzymywani przez sekte, podczas gdy Jasper, wiedziony dzikością swojej mutacji, nad którą nie miał jeszcze kontroli, zdołał im się wyrwać i rozpocząć własne życie...
Wiedziała jedynie, że rodzina Russów została rozbita.

Xanthia Russ





Tożsamość: Xanthia Russ
Pseudonim: Xan, Tia; zazwyczaj jednak jest tytułowana per Pani
Wiek: 27
Rasa: Człowiek dotknięty mutacją genetyczną

18 wrz 2020

Leroy

 " Pod wpływem uderzenia, twoja skóra pęka. Twoje życie nie znaczyło zupełnie nic..."

Tożsamość: Leroy Nelcon
Wiek: 26 lat
Rasa: Wilkołak


17 wrz 2020

Zjem cię! A może nie?

Rix | Belmont


    Kolejny ląd, kolejny kraj, ale ludzie jak zwykle ci sami... Dzielą się na dwa różne rodzaje. Tych którzy mają wszystko oraz tych co nie mają nic. Coś pomiędzy zazwyczaj nie istnieje, a przynajmniej według mnie.
Gdzie ja należę? Nigdzie. Nie jestem człowiekiem, ani nie chce mieć z nimi nic wspólnego. Chociaż wolę ich niż.... INNYCH.
Mam na myśli innych mutantów. Od nich to trzymam się z daleka i unikam ich jak ognia.
Wracając... Właśnie przycumowaliśmy statek do brzegu jakiegoś tam kraju. Nie pamiętam jakiego bo oczywiście kolejny to już raz wszedłem na jakiś statek na gapę.
A więc tak... Załoga zaczęła wszystko wyjmować, a ja w tym czasie ruszyłem, jak gdyby nigdy nic, w stronę miasteczka.

    Oddałem wszystkie upolowane zwierzęta do skupu i Odebrałem zapłatę. Na dziś to już koniec interesów. Należało rozejrzeć się za czymś do jedzenia.
Szybko opuściłem żywe tereny miasta i wzniosłem się nad okolicą

    Chodziłem między straganami i rozglądałem się za ofiarą... Przed sobą zauważyłem jakiego bogacza który sam nie wiedział co kupić i co chwilę wpadał na jakieś osoby. Idealnie.
Zakradłem się i niby przez przypadek na niego wpadłem. Oczywiście zaraz przeprosiłem i niby w pośpiechu ruszyłem dalej. Gdy znikałem pomiędzy straganami to szybko wbiegłem w jakąś boczną uliczkę i potem do lasu. Po drodze oczywiście zebrałem kolejne fanty.

    Wypatrywałem zdobyczy. Ruchu, odbłysku, czegokolwiek.
Szybko, jednego po drugim, złapałem dwa latające króliki, jednak raczej to nie wystarczyło.
Znów lecąc wyżej, wysoko, szukałem czegoś większego...

16 wrz 2020

Jasper

 



Tożsamość: Jasper (Russ, jednak nie zna swojego nazwiska)
Wiek: 21
Rasa: Człowiek dotknięty mutacją genetyczną


14 wrz 2020

Rotaru T'evavor Moghes


Tożsamość| Rotaru T'evavor Moghes
Wiek| Nieznany
Rasa| Smok


13 wrz 2020

Obsesja futer


Belmont Helder



Tożsamość: Belmont Helder
Wiek: 20
Rasa: Zmutowana harpia kakadu

Rix


Tożsamość: Rix
Wiek: 12/19 (Wygląd/Rzeczywistość)
Rasa: Kitsune

6 wrz 2020

Doktor Akali Martin

 

Akali Martin 
PSEUDONIM:Lisica
WIEK:’’Ileś tam wiosen na karku''
 RASA: Kitsune  
              Funkcja: Terapeutka/Lekarz

2 wrz 2020

,,Na tym urzekającym martwym świecie...'' cz. 2

 Być może to tylko samospełniająca się przepowiednia, ale zawsze gdy spotykam wampira – nie ważne, czy młodego podrzutka, czy jednego z tych starożytnych szaleńców, dzieje się coś ważnego i nadchodzą zmiany. Krwistoczerwone, rozbiegane i niemogące skupić się na jednym punkcie oczy pijawki o przydługich, karykaturalnie wystających zębach, przypartej do muru znaczyły cień w moim umyśle, wisząc jak felerna wróżba.

1 wrz 2020

Indigo



TOŻSAMOŚĆ| Indigo Russ
PSEUDONIM| Indie, Russie
WIEK| 23
RASA| Człowiek dotknięty mutacją genetyczną

30 sie 2020

Astaroth

"Dobro wygrywa tylko wtedy, kiedy ma szczęście, by służyły mu takie skurwysyny jak ja."



Źródło: Pinterest

Astaroth Siergiej Harvelle Romanow

Przedstawia się jako Ash | Sieroża | 25 lat || Wolny - Hetero

Utalentowany Grabieżca


29 sie 2020

,,Na tym urzekającym martwym świecie...''

  Było pochmurno, wietrznie, a mgła porastała swym gęstym mistycyzmem wszystko wokół. Właśnie taki obraz, Elii wybitnie się podobał, mimo że widział go już setki razy. I ten wyjątkowy zapach nieco nachalnie drażniący jego nozdrza. Ten zapach mu o czymś przypominał, czymś odległym. Z tego względu postanowił wyjść sam. Na spacer. Nie obyło się bez protestów, zawsze je słyszał. Świat stał się wszak wybitnie niebezpieczny. Amanuel żył tak długo, by wiedzieć na własnej skórze, że nigdy nie był wybitnie bezpieczny ani przyjazny. A mimo to przeżył w nim wystarczająco długi czas.
  Zresztą sam uważał, że nawet gdyby stracił życie, nie stałoby się nic wybitnie wielkiego. Przeżył już swoje, czasem nawet myślał, że zbyt wiele. Więcej niż by chciał. Co prawda zdawał sobie sprawę, że jego podopieczni go potrzebowali. Lecz przy tym wierzył, że bez niego także by sobie poradzili (albo chciał wierzyć). Starał się nie uzależniać ich od siebie. Pragnął by zostawali przy nim ze swojej woli, swoich uczuć, i przynależności, nie zależności; uzależnienia. Nie był pewny czy w pełni mu się to udało. Na pewno nie przy każdym z nich. Czy powinien się za to obwiniać? Cóż...
  Westchnął, podnosząc wzrok. Znowu za dużo myślał. To miał być relaksujący spacer.
  Przed oczyma powoli, z połaci mgły, jak z warstw całuna wydobywał się obraz lasu. Całun był dobrym określeniem, pomyślał. Okolica wydawała się zupełnie martwa i mimo że wyczuwał w pobliżu jakieś żywe istnienia, wrażenie pozostawało niezmienne.
  Ta atmosfera miała w sobie swego rodzaju groteskę. Dał jej się pochłonąć, wchodząc głębiej, między drzewa. Mógł wyglądać jak błądzący duch, ze swoją białą postacią przemierzającą las pośród tego ciężkiego wilgotnego powietrza. Lecz tak naprawdę już instynktownie wiedział doskonale gdzie się kierować. Był w końcu drapieżnikiem, z idealną orientacją w terenie.
  Choć dziś nie wyszedł by polować, kierował się na dobrze znaną sobie łąkę. Zwykle opustoszałą, a w takie dni jak ten, dokładnie tego potrzebował, samotności. By się rozluźnić. W innych warunkach pogodowych zapewne wziąłby płótno, albo papier. Acz obie te rzeczy były zbyt drogocenne w obecnych czasach by ryzykować, że zawilgotnieją.

Arche





Tożsamość: Archibald 'Arche' Grayson
Wiek: Mimo że jest młodzikiem dla swojej rasy, przeżył już prawie osiemdziesiąt ludzkich lat
Rasa:  Likantrop

28 sie 2020

Orion

Tożsamość: Orion, Gladiator, a właściwie  Nirmal'tawr
Wiek: nieznany
Rasa: Minotaur

26 sie 2020

"Statki można spotkać nad morzem"

Lillian  ||  Harvey




      Lillian nie obchodziło to, że ludzie się śpieszą. Nie obchodziło jej też że w tym momencie, ktoś kłócił się na straganie o pomalowane skrzele ryb. Miała przed sobą gromadkę dzieci, a w dłoniach skrzypce i smyczek. I wiedziała, że odda się muzyce wystarczająco mocno, to może uda się chodź na chwilę oderwać niektórych od ich twardej, surowej rzeczywistości. Coś jednak jej przerwało. Sprawiło, że smyczek nie dotknął strun. Rozmowa dwójki osobników. Mężczyzna przypłynął zza morza do swojej kobiety. Dość romantyczna historia, jednak nie to zwróciło jej uwagę. Przepłynął statkiem z wyspy! Nigdy nie miała okazji do takiej przygody, a to była wspaniała okazja! Czarnowłosa nie zwracając uwagi na jakiekolwiek społecznie akceptowalne czy też nie, działania przeprosiła swoją widownię by podejść do nieznajomych. 
- Przepraszam najmocniej, czy mógłby mi pan coś więcej powiedzieć na temat tego statku?
      Mężczyźni spojrzeli na kobietę w cichym zastanowieniu. Chyba nie spodziewali się takiego pytania i to jeszcze od kobiety. Tutaj mało kto pływał, a już zupełnie nie kobieta. Wszystkie oczy skupiły się na trójce. Mężczyzna ciamkał ustami i zmierzył cię wzrokiem.
- A co byś chciała wiedzieć? Statek jak statek... Kadłub, dziub, rufa.. O ile wiesz co to znaczy.. - Zaczęli się śmiać we dwoje, trochę szydząc z dziewczyny. Po tym ruszyli gdzieś w nieokreślonym kierunku we dwoje.
W pewnym momencie podeszła jednak do niej mała dziewczynka.
- Statki można spotkać nad morzem. Jest ich tam cała masa! Jeden pan podobno robi rejsy wycieczkowe. Mówią, że to szaleniec.. Ja bym jednak chciała się przepłynąć statkiem.
      Przytyki były dla Lilliany czymś tak wybitnie zbędnym i nie istotnym, że kompletnie to zignorowała. Ba, cała wypowiedź osobnika, chodź nie zbyt kulturalna, nie wniosła nic, a już tym bardziej nie zaspokoiła jej ciekawości. Nie zwróciła najmniejszej uwagi na odchodzącą dwójkę, robiąc niezadowoloną minę. Wtedy podeszła do niej urocza dziewczynka. Jej słowa zainteresowały Lilkę, która od razu skupiła na niej całą swoją uwagę i uśmiechnęła się.
- A wiesz może gdzie jest ten port mała?
- Jestem Odette. A morze jest tam daleko.
Wskazała palcem w stronę północnej części miasta.
Lilka skinęła głową i wręczyła jej  złote jabłko.
- Dziękuję za pomoc Odette. - odparła z wdzięcznością i szerokim uśmiechem.
I oto w ten sposób pobiegła po swoje rzeczy by przygotować się na nową przygodę.
Jeszcze tego samego dnia, Lilian pojawiła się w porcie, kręcąc się między straganami z rybami i wyładowującymi towar żeglarzami.

21 sie 2020

Melody


Tożsamość: Melody Adams (dawniej Lucy Adams)
Wiek: 20 lat
Rasa: syrena

16 sie 2020

Lauren aka Stach

 Tożsamość:  Laurencjusz Stanisław Bermel (aka Stachu)
 Wiek: 24
 Rasa: wilkołak

Aven

Tożsamość: Veronica Venderburg (Aven)
Wiek: 20
Rasa: Człowiek - Dreamwalker

Bobby

Tożsamość: Vanessa Bobbinson (Bobby)
 Wiek: 27
 Rasa: Arachne

15 sie 2020

Lucien Aaron Tobias Snyder


TOŻSAMOŚĆ: Lucien Aaron Tobias Snyder
 WIEK: Nieznany
 RASA: Wampir Starszy

Elia Amanuel Narve



TOŻSAMOŚĆ:
Elia Amanuel Narve 
WIEK: 
Nieznany nawet przez jego samego
RASA: 
Wampir Pierwotny

9 sie 2020

Shiki



Shiki Kliw
Wampir
 143 lata.


Ali

 Tożsamość: Ali Luctus
 Wiek: 12 lat 
Rasa: Wendigo 
Funkcja: Złodziej i Diler


7 sie 2020

Daeva

TOŻSAMOŚĆ: Daeva (bądź też Deiva) 
WIEK: 27  
RASA: Zmiennokształtna  


5 sie 2020

Lilith




TOŻSAMOŚĆ: Lilith Verte
 WIEK: 20
 RASA: Człowiek - Szaman


1 sie 2020

Antoni



TOŻSAMOŚĆ: Antoni Mackowski
WIEK: 22 lata
RASA: Człowiek — Dreamwalker


Harvey


 TOŻSAMOŚĆ: Harvey Gacwany
 WIEK: 21 lat
 RASA: Człowiek — Dreamwalker



23 lip 2020

Witamy

Witajcie zagubione dusze na Lifeafter!

Z przyjemnością informujemy, że blog zostaje oficjalnie otwarty, więc czekamy na was, aż dołączycie do pełnego groźnych miejsc i stworzeń świata, zniszczonego przez liczne klęski żywiołowe oraz błędy ludzkie. Zawiązujcie sojusze, lub walczcie, aby wypracować swoją pozycję w świecie i odnaleźć to, za czym człowiek podąża od wieków.

Życzymy każdemu miłej zabawy jak i miłej oraz ciepłej atmosfery na blogowym discordzie. Mamy nadzieję, że każdy znajdzie tu miejsce dla siebie i będzie to dla niego miła odskocznia od dnia codziennego.

~Administracja